Jak zrobić dobre zdjęcie, nie mając sprzętu

Ostatnimi czasy zapanowała moda na robienie zdjęć. Ludzie – nie tylko młodzi – posiadający aparaty cyfrowe lub telefony komórkowe robią zdjęcia wszystkim i wszystkiemu. Powstały nawet specjalne portale społecznościowe, na których posiadacze smartfonów mogą udostępniać na bieżąco swoją fotodokumentację dnia codziennego, a zdjęcia poddać obróbce przy pomocy specjalnych filtrów. Tylko co zrobić, jeżeli dostępu do tych filtrów nie mamy, a zależy nam na dobrej jakości fotografii?

 

Przede wszystkim światło

PhotographingPaintings

Dobra wiadomość jest taka, że nawet z pozoru słabym sprzętem można wykonać dobre zdjęcie. Oczywiście nie będzie to fotografia jakości zdjęć profesjonalistów, którą będzie można wykorzystać do robienia prezentacji obrotowej (tak zwane foto 360), ale istnieje spora szansa, że zdjęcie będziemy mogli wywołać bez szkody dla jego jakości i oprawić w ramki. Pierwsza zasada robienia dobrych zdjęć jest bardzo prosta – szukaj światła. Czasami, przy dobrym świetle, najczęściej w czasie „złotych godzin” (czyli wcześnie rano lub po południu, kiedy Słońce zaczyna zachodzić) nawet amator jest w stanie zrobić piękne zdjęcie, używając do tego sprzętu, który konstrukcyjnie niewiele różni się od doniczki. Sprawdźmy też rozkład pomieszczeń w domu – wiadomo, że przed południem najlepsze światło będzie w pomieszczeniach wychodzących na wschód, a po południu – w zachodniej stronie mieszkania itp. Dlatego też zdjęcia przedmiotów (i ludzi zresztą też) najlepiej robić w okolicy okna.

 

Tajemnice ustawień

Druga sprawa – cyfrówka czy komórka to dosyć ograniczone urządzenia pod względem obsługi manualnej, ale i one mają specjalne ustawienia, których znajomość może okazać się pomocna. W przypadku telefonu często są to „plany zdjęciowe”, które umożliwiają lekkie podrasowanie właściwości aparatu do pory dnia lub okoliczności przyrody. W niektórych telefonach nowszej generacji możemy znaleźć też balans bieli, który umożliwia nam drobne eksperymenty z kolorem i rozjaśnieniem. Podobną opcję, jak balans bieli, tylko bardziej zaawansowaną, możemy znaleźć też w cyfrówkach. Oprócz tego, w przypadku cyfrówek, warto ustawić jak najniższą wartość ISO. Wysokie ISO najczęściej kończy się wysoką ziarnistością obrazu i jego rozmyciem.

 

No i na końcu zadbajmy o jasne tło i odpowiedni plan zdjęciowy, a także spróbujmy nie cykać „bezmyślnych foć”. Moda na masowe robienie zdjęć jest czymś nowym i intrygującym, ale zastanówmy się – czy tak zrobione fotografie mają jakąkolwiek wartość?

Leave a comment